Szaro, ale nie smutno, czyli tunikowe wcielenie Greta Multi

Pisałam już, że mam słabość do melanży. Mam też słabość do włóczek cieniowanych. Choć podobnie, jak wiele z Was, nie za bardzo wiem, jak je przerabiać, by: a) nie wyglądać, jak szafa dwu-, trzy-drzwiowa i b) nie stworzyć kiczu.

Macie jakieś sugestie?

Wpadła mi w oko włóczka Greta Multi Natura firmy Opus. Kupiłam kolor 339 cieniowaną od kremów po ciemny popiel w nitkamotek.pl  (tam zresztą dostałam kupon rabatowy na kolejne zakupy) i przystąpiłam do dzieła.

Greta Multi 339



tunika Greta Multi

Długość: 100g = 410 m
Skład: 65% akryl, 35% wełna merino
Druty wg producenta: 4-4,5

Pierwszą popełniłam tunikę. Robiłam wg opisu z Sandry 1/2009, na drutach grubszych, bo 5,5 rozm. 38/40. W oryginale włóczka miała być grubsza, jednolita i na drutach 5. Potrzebny był zamek dł. ok. 30cm.

Wiecie, ile waży gotowa tunika? 32 dkg! To znaczy, że na luźną tunikę do połowy uda zużyłam nieco ponad 3 motki Greta Natura Multi! Super wydajna!


tunika Greta Natura Multi

Wzory bardzo proste, bo ściągaczowy 2 x 2 oraz niezbyt skomplikowany warkocz z owijaniem. Przez to, że robiłam z cieńszej włóczki, za to na dość grubych drutach ściągaczem wyszedł bardzo elastyczny ścieg i tunika nieco się rozciągnęła, czyli wydłużyła w trakcie noszenia, ale nie uznaję tego za wadę. Nie jest taliowana, ale dzięki ściągaczowi układa się do ciała.

Tu widać detal na środku tuniki z włóczki Greta Natura Multi.

Greta Multi szary

Zapewne z grubszej - jak we wzorze - włóczki byłaby bardziej mięsista i warkocze wyglądałyby bardziej efektownie, ale wówczas kupiłam najpierw włóczkę, a potem dumałam nad modelem.

Efekt cieniowania bardzo mi się podoba, choć miałam z nim trochę roboty na wysokości karczku, tam, gdzie jest zamek, bo trzeba było rwać co dwa rzędy nitkę, przenosić ją na drugą połówkę roboty, kontynuować, potem wracać, rwać i znów dowiązywać po drugiej stronie. Dlaczego? Żeby zachować ciągłość kolorystyczną pasów i ich szerokość. W przeciwnym razie na wysokości rozpinania pasy wychodziłyby znacznie grubsze, bo częściej "zawracana" robótka i nie zeszłyby się kolorystycznie po obu stronach zamka. Ale warto było, uważam.


A tutaj - detal karczku tuniki

Greta Multi szara

Pasy po obu stronach zamka układają się tak samo.

Jest szaro, elegancko, ale na pewno nie smętnie. Bardzo ją lubię, bo jak nie mam pojęcia, co na siebie włożyć, wrzucam białą lub czarną bluzkę pod spód, albo szary, biały lub czarny golf, czarne lub antracytowe legginsy i tunikę i gotowe. Myślę, że ładnie wyglądałaby do kolorowych grubszych rajstop, jako mini, ale jeszcze nie próbowałam.

Wady? Są. Cieniowane pasy poszerzają sylwetkę - jakoś dziwnie z postępem tej zimy coraz mocniej;-) - i wyrób się nieco mechaci na wysokości bioder, ale dramatu nie ma.

Z zakupu została mi włóczka, więc postanowiłam popełnić kamizelkę dziecięcą dla Synka. Tym razem dałam upust swoim druciarskim żądzom: i cieniowana włóczka i melanż. Ale o tym w kolejnym poście...


Komentarze

Popularne posty