Top "z recyklingu" w okolicznościach antyku
Nie, nie będzie o odzyskiwaniu nici z wcześniejszych ubrań. Tę robotę wykonała za mnie już firma Drops, wypuszczając na rynek serię bawełnianych włóczek z przydomkiem sugerującym, że pierwotnym materiałem był jeans - Paris recycled denim. I ten "Paryż" trafił ze mną do Chorwacji w formie topu.
Paris w wersji recycled denim kusił od dawna. Dziewiarki miały z nim różne doświadczenia. A ja tego lata dosłownie "zachorowałam" na odcienie jeansu i na "surowość". Włóczka ta musiała więc trafić i na moje druty. Wybrałam odcień najciemniejszy z "czwórki w odzysku" - Dark Wash.
Zdjęcie zapożyczone ze strony producenta: https://www.garnstudio.com/yarn.php?id=21&cid=17
Z uwagi na tegoroczne nadzwyczaj upalne chorwackie lato nie nanosiłam się co prawda zbyt intensywnie tego topu, jednak od razu trafił do puli moich ulubieńców. Zarówno w czasie robienia, jak i w czasie noszenia miałam z nim mnóstwo frajdy. Grube druty, zmienne wzory, nieco siermiężna w dotyku dropsowa włóczka w nienachalnym kolorze ciemnego, gołębiego jeansu, wspaniale komponująca się z naturalną bielą, ecru i beżami. Tego mi było trzeba.
Wzór wpadł mi w oko w czasopiśmie "Modne Sploty" nr 2/2017. Ujęła zmienność ażurowych ściegów.
Bluzka zadebiutowała w czasie zwiedzania Trogiru, swoją historią sięgającego czasów osadnictwa illiryjskiego miasta w Środkowej Dalmacji. W tych okolicznościach... antyku surowy wygląd dzianiny wydał mi się absolutnie adekwatny.
Wybaczcie zdjęcia. Powstały raczej jako zapis wakacyjnej wędrówki, nie jako prezentacja dzianiny.
Nie zrażajcie się tylko "marsem" na moim czole! Nie jestem wściekła. Tak wyglądają zmagania z drobnym tekstem u okularnicy, która soczewki kontaktowe zakłada tylko okazjonalnie.
Mniam... lody!
Białe kamienie
Wiecie, co najbardziej harmonizowało z włóczką i splotem tego topu? Białe braćkie kamienie, z których w Dalmacji budowane jest niemal wszystko. Pochodzą z wyspy Brać. Są znane też jako "bracki marmur". To z nich zbudowano Biały Dom w Waszyngtonie, no i oczywiście Pałac Dioklecjana w Splicie. Do dziś używa się tego kamienia do dekorowania fasad domów i do wyrobu wielu przedmiotów użytkowych i biżuterii. Na przegubie mam właśnie bransoletkę z braćkiego "marmuru".
Detale z domu rzeźbiarza w miejscowości Supetar na wyspie Brać.
I sam dom rzeżbiarza.
Biały odpoczynek
Zachwycają mnie nekropolie w tej części Chorwacji, gdzie pod białymi kamieniami, zwykle na wzgórzu z widokiem na morze spoczywają sobie w spokoju lokalni zmarli. Aura tych miejsc wydaje mi się szczególna i... pogodna.
Cmentarz w Supetarze.
I widok z cmentarza na wieczorne miasto.
Biały antyk
Spójrzcie na te kamienne ażury! Jak szydełkowe, prawda?
A tu już fragmenty Pałacu Dioklecjana i świątyni Jupitera w Splicie.
Tu dowód na bezpruderyjność starożytnych budowniczych...
...oraz na ich poczucie humoru.
A oto miejsca, gdzie historia swobodnie spotyka się ze współczesnością.
Jak się dzierga z włóczki Paris
Włóczka: Drops Paris, seria recycled denim
Kolor: dark wash 103
Skład: 100 % bawełna z recyklingu
Waga i długość w motku: 50g/ 75m
Zalecane druty: 5 mm (takich też użyłam)
Robi się z niej wygodnie, zarówno na drutach, jak i na szydełku, mimo, że to włóczka dość surowa i nieco się rozwarstwiająca, więc przy pracach szydełkowych trzeba uważać. Niemniej robota jest przyjemna. Dobrze się blokuje. Przy noszeniu nieco się kulkuje, ale niezbyt rozciąga. No i jak wspomniałam wyżej - surowy wygląd włóczki w wersji recycled denim jest wyrazisty i nadaje się do nadawania wyrobom "historycznego" charakteru.
Kończąc wątek historyczny małe odstępstwo od głównej tematyki, ale same Panie rozumieją...
Komentarze
Prześlij komentarz