Zniecierpliwiona fuksjowa Báska
Fuksjowa Baśka nie może doczekać się sesji fotograficznej. Stroi fochy, rozpycha się w szafie (inni lokatorzy się skarżą), skręca zgryźliwie warkocze, znacząco szemrze ryżem i co gorsza grozi, że się sfilcuje z rozpaczy przy najbliższym praniu.
Fuksjowa Baśka wydziergana już dawno, noszona parę razy, zebrała garść komplementów, ale jeszcze jej mało, bo w wirtualnym świecie nie może zaistnieć. A Baśka ma rozbudowane ego i "parcie na szkło". Nic dziwnego! Jakbym była tak jaskrawa, to też bym chciała być zauważona.
W końcu jest! Zestaw Niezbędny: Fotograf i "manekin" za dnia w domu, słoneczny dzień i ochota. Szkoda, że na wyszukany plener zabrakło już czasu...
Baśka to nic innego, jak wierne wykonanie modelu sweterka z Sandry nr 11 z roku 2014. Do spotkania też na Pintereście. Ujęło mnie od pierwszego kartkowania gazetki jeszcze w kiosku. I kolorem i grą ściegów i jakąś taką ogólną bezpretensjonalnością.
Przy okazji innych zakupów właścicielka sklepiku, w którym czasem się zaopatruję, zapytana o mocny róż, kazała mi wejść na zaplecze i samodzielnie przekopać najwyższą półkę. bo "chyba tam gdzieś coś miałam". No, a że lubię się wspinać i należę do wytrwałych taterników wykopałam w końcu Baśkę właśnie, by wkrótce powstał z niej ten właśnie sweterek.
Baśka - recenzja włóczki
Kolor: fuksja
Skład: 40% wełna, 60% akryl premium
Waga i długość motka: 100 g / 300 m
Zalecane druty: 4-4,5
Baśka to - wbrew pozorom - nie nasza krajanka, lecz import z Turcji. Włóczka Baśka [czyt. baszka] Lux firmy Bene Nati - w stosunku do poprzedniczki włóczki Baśka (bez Lux) - wzbogacona jest o większą ilość wełny (40%), a akryl w niej użyty, to akryl premium.
Baśkę kupiłam za 12 zł za 100g motek, a w sklepach internetowych i na Allegro koszt jest ok 9,50 - 10 zł za motek. Widzę jednak, że w sklepach internetowych krucho z dostępnością kolorów, chyba więc Allegro będzie oferowało większy wybór.
Jej wielki walor to przyjemność w robieniu. Naprawdę jedna z najprzyjemniejszych włóczek mieszanych z akrylem, jakie dane mi było przerabiać. Skręcona solidnie i puszysta. Nosi się też miło. Nie ma ani skrzypiącego dźwięku akrylu, ani jego połysku. Mimo sporej zawartości wełny, nie drapie. No i ten kolor! Dla mnie też ulubiona grubość (mogę robić wszystko, byle by dało się to przerabiać na drutach 4 - 5,5). W przypadku Baśki optymalne jest 4-4,5. Niewykluczone, że jeszcze po nią sięgnę.
Jak zachowuje się po kilku praniach? Jeszcze nie wiem, bo na razie raz prałam (włóczka bez zmian), ale dopiszę, gdy nabędę więcej doświadczenia.
A przy okazji: Co to jest akryl premium?
Zrobiłam małe poszukiwania i jak na razie bez oszałamiających rezultatów. Udało mi się tylko ustalić oczywistą oczywistość, że włóczki z akrylu premium są trwalsze od zwykłego akrylu. Takie jest i moje doświadczenie. Wydaje mi się, że mają też szlachetniejszy wygląd i są bardziej miękkie. Ale jeśli któraś z Was ma głębszą wiedzę na ten temat, będę wdzięczna za podzielenie się nią.
No i co sądzicie o Fuksjowej Baśce?
Najbardziej podoba mi się w zestawieniu z białą koszulą i czarnymi rurkami, ale w wersji ze spódnicą ołówkową też się broni.
piękny.....zapomniałaś dodać, że te kolory współpracują idealnie z kolorem Twoich włosów:)pozdrawiam w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Jakoś nie myślałam w tym kontekście:-) Ale widzę, że mamy zbieżne i pozawłóczkowe fascynacje: Maja Plisiecka, Tatry... Pozdrawiam serdecznie
UsuńPiękna ta Twoja Baśka. Ja właśnie skusiłam się na musztardową Baśkę i zastanawiam się ile jej potrzeba na sweter. Wzięłam 6 motków z nadzieją, ze wystarczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo. Nie wiem, jak duży sweter planujesz, ale na taki wielkości mojego na pewno wystarczy. Jeśli na długi kardigan, to może być ciut mało. Zważę swoją Baśkę i dopiszę dane.
Usuńna razie nie mam żadnego planu co do fasonu sweterka. Kupiłam ją ze względu na kolor :) Na ekranie wyglądał na taką śliczną musztardę, oby nie okazał się zwyczajnie żółty.
Usuń