Sezon róż i bawełny
Koniecznie w tej kolejności. Bo ogród majowo-czerwcowy i róże to moje pierwsze miłości, więc druty poszły w odstawkę (z wielu też innych powodów). Tak, czy owak, jak wiosna i lato to o puchaczach wełnianych mówić nie wypada.
Na razie pozostajemy przy apetycznej śmietance. Naszukałam się jej, że hej. Musiał być kolor ŚMIE-TAN-KO-WY i już! Zaryzykowałam Dropsa i bingo! Zobaczcie, jaki smaczny z granatem! No wiem, wiem, kolor paznokci zupełnie z innej bajki. Ale nie miałam czasu przemalowywać tylko do sesji. I co mi zrobicie?!;-p
Włóczka: Muscat Drops
Skład: 100% bawełna merceryzowana
Kolor: 08 ecru
Waga / długość motka: 5 g / 100 m
Druty wg producenta: 4 mm
Druty wg mnie: 4 - 5 mm
Zużycie włóczki: dokładnie 55,5 dkg
Wzór nietrudny, ale wg mnie efektowny, podejrzany w Sandrze nr 2 z 2015 roku. Pisała o nim też Zdzid z "Robótki Zdzichy". Fason prosty, wakacyjny. Już niebawem będzie testowany nad morzem:-)
A jak Wam się podoba?
Przedstawiam Wam więc śmietankowy ażur, który popełniłam jakiś czas temu z włóczki Muskat. Tu w zacnym towarzystwie róży Jubilee du Prince de Monaco.
Nie mogłam się oprzeć, by nie dodać więcej zdjęć moich różanych przyjaciółek. Doceńcie, że nie dodałam setki fotek! Kto hoduje róże, ten zrozumie tę słabość.
Tu sweterek w interakcji z niesłychanie żywotną i kwitnącą jak szalona różą NN, którą podejrzewam o to, że jest Laguną.
Muscat to moja - na razie - ulubiona włóczka bawełniana w ogóle i ulubiona włóczka bawełniana Dropsa w szczególe. Dlaczego?
Bawełna merceryzowana, o szlachetnym połysku, bardzo przyjemna na drutach... Choć. Małe "choć", bo aktualnie robię coś z muscatowego granatu, który różni się od dotychczasowych moich doświadczeń z Muscatem. Jest znacznie ściślej skręcony (zaleta, szczególnie dla "szydełkówek"), ale przez to sztywniejszy. I to już dla mnie wada, bo lubię przyjemną, miękką włóczkę w trakcie robótki, a ta sztywna, jak przysłowiowy "koci ogon". Może złagodnieje po praniu. Ale to tylko dygresja na temat granatu, który w dodatku okazał się być zbyt ciemny względem moich wyobrażeń. Pokaże i granat, jak skończę... kiedyś.
Na razie pozostajemy przy apetycznej śmietance. Naszukałam się jej, że hej. Musiał być kolor ŚMIE-TAN-KO-WY i już! Zaryzykowałam Dropsa i bingo! Zobaczcie, jaki smaczny z granatem! No wiem, wiem, kolor paznokci zupełnie z innej bajki. Ale nie miałam czasu przemalowywać tylko do sesji. I co mi zrobicie?!;-p
Włóczka: Muscat Drops
Skład: 100% bawełna merceryzowana
Kolor: 08 ecru
Waga / długość motka: 5 g / 100 m
Druty wg producenta: 4 mm
Druty wg mnie: 4 - 5 mm
Zużycie włóczki: dokładnie 55,5 dkg
Wzór nietrudny, ale wg mnie efektowny, podejrzany w Sandrze nr 2 z 2015 roku. Pisała o nim też Zdzid z "Robótki Zdzichy". Fason prosty, wakacyjny. Już niebawem będzie testowany nad morzem:-)
A jak Wam się podoba?
Śmietana wyszła bardzo smakowita! Wzór rzeczywiście jest bardzo ciekawy i efektowny i idealnie pasuje do śmietanki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń